Forum dyskusyjne osiedla Kwiaty Polskie

[stonka]

Zwracam się do mieszkańców osiedla z zapytaniem odnośnie - czy komukolwiek pękają ściany w mieszkaniu lub widzi pęknięcia na klatce.
Co z tym robicie ? Zgłoszenia, reklamacje, naprawy - porady.
Co na to developer ?
Dajcie znać.

[jacek1981]

U nas też pękają ściany w mieszkaniu a jest to efekt "pracy" budynku.

[adelajda81]

Dokładnie, co jakiś czas to poprawiają.

[katarzyna]

Pękające ściany powinien naprawić deweloper, jednak zarówno nie kwapi się do usuwania usterek w lokalach jak i częściach wspólnych.
Od tego mieliśmy rękojmię ale nasz zarząd nie wystąpił o jej przedłużenie do sądu i grube pieniądze - pewnie ok. 500tys. będziemy musieli wyłożyć z własnych pieniędzy.
Daliśmy się wyrolować i nadal to robimy - na ostatnim zebraniu (ogrodzenie) podniosły się głosy o rękojmi ale ludzie nie mają wiedzy co nam się należy jako właścicielom i jak o to walczyć - dlatego dziwi mnie że był tam chyba zarządca i też nie walczy w naszym imieniu, bo nie zabrał w tej sprawie głosu, tylko wił się jak wąż.
A zarząd to nawet nie wiem który to jest - podobno był na tym zebraniu.

[Łukasz]

Ciekawe ile jest jeszcze tych ubytków na budynkach. Mamy dwieście lokali x 4000 na lokal co równa się 800 000 zrzutę zrobimy i ponaprawiamy. Po co fatygować dewelopera pana Siwika przecież chlopina nie ma kasy. Sami sobie zróbmy. Przecież u nas bogaci mieszkają i na wszystko mają. Bo przecież nikogo nie interesuje że coś sie niszczy i czy ktoś coś z tym robi. Podobno jakiś zarząd mamy. Oni coś w ogóle robią poza braniem kasy co miesiąc. Coś mi się wydaje że są jak YETI - wszyscy o nim słyszeli ale nikt go nie widział, pewnie deweloper też.

[lokator]

u nas tez pękają ściany.jest to spowodowane osiadaniem budynku. deweloper tego nie naprawi po skończyła sie gwarancja

[katarzyna]

pęknięcia w lokalach powinno się zgłaszać w ciągu 3 lat od daty odebrania lokalu.
jeżeli ktoś zgłosił taki problem w ciągu tych 3 lat to gwarancja nie przepadła


ważne żeby przypilnować usunięcia usterek w częściach wspólnych w których kązdy z nas partycypuje - a koszty naprawienia usterek w częściach wspólnych są bardzo duże i będziemy musieli je ponieść
ludzie przychodźcie na zebrania i egzekwujcie swoje prawa - nie tylko zwracajmy uwagę na to co jest w naszych mieszkaniach ale również na tarasach, na klatkach schodowych, na terenach zielonych - zapłaciliśmy za to wszyscy - wasz ułamek mieszkania partycypuje w części wspólnej.
jak sami tego nie przypilnujemy to nie liczmy na zarząd i na zarządcę bo już dawno to powinni zrobić.
Ci ludzie którzy są w tym zarządzie nie mają chyba wiedzy odnośnie gwarancji i rękojmi a zarządzającemu najwyrażniej nie jest na rękę ta walka w naszym imieniu,

[sąsiad]

Popieram Katarzynę i Łukasza, zapraszam na zebrania, na których podejmujemy realne, ważne dla osiedla decyzje. W kwestii rękojmi nie będę się już chyba wypowiadał bo powiedziano wszystko - zostaliśmy załatwieni bez przysłowiowego "mydła". Jeśli nie podejmiemy jakichś konkretnych kroków, nie poradzimy się kogoś kto ma doświadczenie w takich sprawach i nie zaczniemy egzekwować choćby w jakimś ułamku pieniędzy na usunięcie usterek deweloperskich (o ile jeszcze coś się nam należy) to gorzko zapłaczemy w przyszłości. Poza tym że mieszkania stracą na wartości to budynki staną się ruiną.

[lokator]

Popieram wcześniejsze wypowiedzi. Warto chodzić na zebrania, zabierać głos w dyskusji i wspólnie omawiać problemy bezpośrednio nas dotyczące. Czasem trzeba poświęcić trochę wolnego czasu, żeby mieć realny wpływ na podejmowane na zebraniach decyzje.

[paulina]

Również popieram swoich przedmówców, jeżeli chcemy mieć jakikolwiek wpływ na podejmowane działania, to musimy uczestniczyć w spotkaniach. Na ostatnim, tak zwanym szybkim spotkaniu w garażu, po raz pierwszy od zawiązania wspólnoty było aż tak dużo osób. Brawo !!! Tendencja wzrostowa.